Czy spędzanie czasu z pociechą musi opierać się przede wszystkim na zabawie? Oczywiście, że nie. Warto zainwestować w rozwój intelektualny dzieci. Chociaż muzea w większości przypadków kojarzą się im z nudą, wcale nie musi tak być. W Poznaniu i jego okolicach znajdziemy wiele miejsc oferujących nie tylko wartość edukacyjną, ale również ciekawą rozrywkę. Dzięki atrakcyjnym metodom prezentacji historia może zainteresować nawet najmłodszych odwiedzających.
Blubry 6D
Poznań jest miastem o niezwykle ciekawej historii, a jego mury były centrum akcji wielu imponujących wydarzeń. Muzeum dla dzieci Blubry 6D (ul. Wroniecka 6) oferuje możliwość zobaczenia ich na własne oczy, a ponadto – bycia ich czynnym uczestnikiem. Dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii, gry świateł oraz efektów specjalnych wizyta w Blubry 6D będzie niezapomnianym przeżyciem nie tylko dla najmłodszych, ale także ich dorosłych opiekunów.
Narracja w Blubry 6D prowadzona jest w języku polskim, angielskim, niemieckim i hiszpańskim. Wstęp na 25-30-minutowy seans kosztuje 17 zł za osobę (dorośli) lub 15 zł za osobę (dzieci, studenci, doktoranci, emeryci i renciści). Wybierając się do Blubry 6D w grupie, warto skorzystać z biletu rodzinnego (15 zł za osobę) bądź grupowego (13 zł za osobę).
Rogalowe Muzeum
Zgodnie z legendą, w 1891 roku mistrz piekarski Walenty, słysząc regularnie historię o świętym Marcinie, postanowił się do niego upodobnić i uczynić coś dobrego. Nie wiedział jednak, jak to zrobić. Modlił się zatem do św. Marcina. Pewnej nocy z okna swego domu ujrzał siedzącego na siwym koniu rycerza w lśniącej zbroi. Ten nie odezwał się słowem; spojrzał jedynie na Walentego i odjechał. Po tym wydarzeniu piekarz znalazł w śniegu podkowę, którą prawdopodobnie zgubił koń rycerza. Wtedy wpadł na doskonały pomysł. Od tej pory piekł rogale, ciastka z nadzieniem makowym i bakaliami, uformowane na kształt podkowy, a sprzedawał je jedynie osobom bogatym; biedni otrzymywali je nieodpłatnie.
Rogalowe Muzeum, mieszczące się przy ul. Stary Rynek 41/2 (wejście od ul. Klasztornej 23), oferuje możliwość spróbowania tradycyjnych świętomarcińskich rogali, upieczenia własnych, a także poznania ich historii. W tym miejscu można również zapoznać się z podstawami gwary poznańskiej, a z okien muzeum rozpościera się cudowny widok na koziołkowy mechanizm znajdujący się na wieży Ratusza.
Ceny biletów wstępu do Rogalowego Muzeum oscylują wokół 17-21 zł za osobę. Istnieje możliwość pokazu w języku obcym – po angielsku, niemiecku bądź francusku.
Muzeum Rolnictwa w Szreniawie
Oprócz wiedzy z zakresu życia codziennego mieszkańców dawnej wsi, Muzeum Rolnictwa w Szreniawie (około 20 km od centrum Poznania) umożliwia spróbowanie takiego życia. To muzeum organizuje wiele warsztatów i imprez edukacyjnych, związanych chociażby z pracą w gospodarstwie wiejskim czy zwyczajami oraz obrzędami wielkanocnymi i bożonarodzeniowymi. Od czasu do czasu odbywają się tutaj również warsztaty kulinarne, w których trakcie dzieci przygotują własne tradycyjne wielkopolskie produkty (takie jak sery, chleby, oleje, wędliny czy przetwory).
Bilet normalny do Muzeum Rolnictwa w Szreniawie kosztuje 15 zł za osobę, natomiast ulgowy – 10 zł za osobę. Wybierając się tam razem z rodziną, warto zakupić bilet rodzinny obejmujący maksymalnie dwie osoby dorosłe oraz dzieci (35 zł). Istnieje możliwość skorzystania z usług przewodnika za dodatkową opłatą (75 zł).
Muzeum Uzbrojenia
Wszyscy doskonale wiedzą, że chłopcy lubują się w wojnie. Muzeum Uzbrojenia, znajdujące się na poznańskiej Cytadeli, jest doskonałą odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Muzeum to posiada niezwykle liczną kolekcję sprzętu wojskowego, do którego można zaliczyć m.in. czołgi, samochody, śmigłowce, samoloty, haubice i armaty.
Cena biletu normalnego wstępu do Muzeum Uzbrojenia wynosi 12 zł, a biletu ulgowego – 6 zł. Muzeum to umożliwia skorzystanie z usług profesjonalnego przewodnika, który opowie o historii uzbrojenia w języku polskim bądź angielskim.
Podsumowanie – nietypowe atrakcje dla dzieci w Poznaniu oraz muzea w Poznaniu
Muzea oferują nie tylko możliwość oglądania eksponatów i czytania opisów ich historii. To miejsca pełniące funkcję edukacyjną, ale czy edukacja musi być nieatrakcyjna, czy mało urozmaicona? Absolutnie! Warto zainwestować w rozwój intelektualny najmłodszych, należy jednak robić to umiejętnie. Przymierzając się do wizyty w muzeum z dzieckiem, niezłym pomysłem jest również zwrócenie uwagi na zainteresowania naszej pociechy. Jeśli pasjonuje się zwierzętami, może dobrym rozwiązaniem będzie muzeum historii naturalnej? A jeśli lubi eksperymentować, może zaciekawi je muzeum techniki?
Inną, również istotną sprawą, jest przygotowanie. Wizyta w muzeum bywa czasochłonna, planowanie zatem innych atrakcji tego samego dnia może spowodować, że eksponaty będą oglądane w pośpiechu i stresie. Nawiązują do historii rodziny, a po powrocie do domu, opowiadając bajki – do widzianych w muzeum rzeczy.